"Sabat Jeleniogórski"
 |
Mikstury kosmetyczne podkreśliły urodę Uczestniczek zlotu. |
Na sabat zostałam zaproszona przez piękną część ciała pedagogicznego,
jednego z gimnazjów w Jeleniej Górze, miał niewiele wspólnego ze spotkaniem czarownic. Owszem była tam narada połączona z
radosną ucztą dla zmysłów, ale nie miała nic wspólnego z czarną
magią. Wręcz przeciwnie, debatowałyśmy nad piękną stroną
kobiecej urody a nie, jak jej zaszkodzić. Testowanie folią i
chustami też mogło przypominać czarodziejskie zabiegi, ale
ujawniało ono tylko jakim typem kolorystycznym są uczestniczki
zlotu. Natomiast jaką mają figurę zdradziła miara krawiecka, niczym
czarodziejska różczka.
 |
Jak niebieski dla "wiosny" to tylko w ciepłym odcieniu |
 |
Złota folia jesieni dodaje uroku. |
 |
To nie magia, tylko test kolorów dla Pani "Jesieni" |
 |
Folia zdradza ciepłą tonację urody Pani "Wiosny" |
 |
Tak, ciepłe błękity są odpowiednie. |
 |
Pani "Jesień" nie lubi zimnych odcieni. |
Tym sposobem zostały odkryte i podkreślone mocne strony wizerunku Pań, a przy okazji zdradziłam sztuczki tuszowania niedoskonałości. Pomogły mi w tym również inne akcesoria podobne do czarodziejskich mikstur – komplet kosmetyków. Okazało się, że Panie były świetnie przygotowane, każda wyjęła swój zestaw i sprawdzałyśmy czy pasuje on do właścicielki, pod względem koloru, czy może należałoby wymienić się z koleżanką o innym typie urody. Przy tych zabiegach miałam utalentowaną asystentkę.
 |
Odpowiednim makijażem podkreślamy urodę. |
 |
Jeszcze tylko tusz na rzęsy, trochę różu i make up gotowy |
Zabawa była przednia i aż żal, że czas tak szybko mijał. Pięknie dziękuję za miłe przyjęcie wszystkim uczestniczkom i już się cieszę na kolejne wizażowe, jeleniogórskie zloty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz