w
DejaVu, wspominałam z Hanią Gawrońską - Prezes Fundacji, naszą
wspólną wyprawę do Jerozolimy. Jest to niezwykłe miejsce na
ziemi, gdzie obecność Boga czuje się na każdym kroku. Tam czas ma
zupełnie inny wymiar. Przeszłość przewija się z
teraźniejszością. Miałam wrażenie, że po Starym Mieście, tylko
chwilę przede mną stąpali biblijni Prorocy,
a Góra Oliwna zbliża
do Najwyższego na centymetry.
Przy Ścianie Płaczu uwielbienie i
dziękczynienie płynęło wielkimi łzami.
Ta niezwykła atmosfera,
panuje również w nowej części miasta. Za murami, na ulicach i w
galeriach handlowych tradycję z nowoczesnością świetnie łączą
ortodoksyjni Żydzi. Ich silne przywiązanie do tradycji i rodziny
widać w zachowaniu i stroju. Przed szabatem całymi rodzinami robią
ogromne zakupy. Wyróżniają się tradycyjnym strojem. Panie w
staroświeckich, długich sukniach i w koronkowych nakryciach głowy.
Ich córki paradują w takich samych / krój, kolor/ kreacjach jak
mamy. Panowie, zależnie od pochodzenia, jedni zakładają czarne
kapoty, białe koszule, spodnie do kolan, białe podkolanówki i
czarny kapelusz. Inni noszą okrągłe czapy z bobra lub lisa,
czarne chałaty, białe koszule. Chłopcy wyglądają jak repliki
ojców, w białych koszulach z frędzlami po bokach, z czarnymi,
aksamitnymi jarmułkami na głowach. Przy tym często w ręku
trzymają telefony komórkowe, czy laptopy. Poruszają się
samochodami światowych marek.
To zderzenie kulturowe uświadomiło mi, że kwestia Żydów,
wyznawców religii mojżeszowej a współczesnych Izraelczyków jest
o wiele bardziej skomplikowana i złożona, niż mi się wydawało.
Sielankowy obraz radosnych rodzin, spędzających wspólnie czas na
ulicach Starej i Nowej Jerozolimy, zakłócał widok posterunków z
uzbrojonymi żołnierzami. Niespokojny czas, pełen napięć i
realnych zagrożeń, dopinguje nas do ponad wyznaniowej modlitwy o
pokój w tym Wiecznym Mieście.
Fundacja Judaica w swojej misji zawiera krzewienie kultury żydowskiej i w ramach swojej działalności organizuje wyjazdy do Izraela w korzystnej cenie, z noclegiem w samym centrum Starego Miasta. Zachęcam do podróży z Fundacją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz