Pasja to niezbędna do życia przestrzeń w nas – taka komora tlenowa, która dodaje nam świeżej energii i skrzydeł do twórczego działania. Mam wielkie szczęście łączyć ją z pracą zawodową, a jest nią stylizacja. Dzięki niej poznaję fantastycznych ludzi, którzy w szarą codzienność wpuszczają barwne światło swojej pasji. Warto się od nich zarazić bakcylem pozytywnego zakręcenia. Dlatego chcę wam ich przedstawić. Pierwszą będzie Maria Dolczewska, która zachęciła mnie do prowadzenia stylizacyjnego bloga, ona też brała udział w pierwszych sesjach zdjęciowych, prezentując garderobę naszej ulubionej firmy GERRY WEBER & TAIFUN. Maria z zawodu pedagog z pasji podróżnik, fotograf, pisarka i malarka. Prowadzi bloga pt.: „Moja Przestrzeń”. O przestrzeni pisze tam: „Odkrywam ją w czasie wędrówek i wycieczek rowerowych, ale też próbuję odnaleźć w sobie. Nadszedł czas, aby dzielić się tą przestrzenią z innymi ludźmi”. Swoją stronę fanpage poświęciła książce, którą niedawno wydała: „Izery. Moja rowerowa przestrzeń”. Na stronie znajdą się również zdjęcia i wpisy o Górach i Pogórzu Izerskim. Przygotowując się do kolejnego spotkania promującego książkę, zorganizowała sesję fotograficzną. Pomogłam jej w stylizacji. Aparat fotograficzny wzięła do ręki młodziutka debiutantka, piętnastoletnia Julka. Wybrałyśmy sukienkę w modną kratę i zestaw: czarne spodnie z lampasem na mankiecie i czerwony sweter z rozkloszowanym rękawem, z jesiennej kolekcji Gerry Weber i Taifun. Sesja odbyła się w Barze Pod Schodami w Zielonej Górze. W pięknej scenerii zielonego ogródka.
Zapraszam do lektury książki, bloga i strony fanpage Marii Dolczewskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz